Czekolada – królowa słodyczy
12 kwietnia to Światowy Dzień Czekolady. Z tej okazji warto opowiedzieć o sekretach i zaletach „królowej słodyczy”.
Znany amerykański rysownik i karykaturzysta John Q. Tullius powiedział kiedyś: – Dziewięć osób na dziesięć deklaruje, że uwielbia czekoladę, dziesiąta na pewno kłamie. Zapewne dlatego święto czekolady cieszy się popularnością wśród wszystkich sympatyków czekoladowych tabliczek, pralinek czy bombonierek.
Wszystko zaczęło się od Majów, którzy wieki temu wykorzystywali nasiona kakaowca do wytwarzania „czekoladowego” napoju. Później, dzięki wyprawom Krzysztofa Kolumba i odkryciu Ameryki nasiona tej rośliny przywędrowały do Europy dając początek rozwojowi produkcji czekolady na starym kontynencie.
Dla „Bałtyku” początkiem „czekoladowej” historii jest rok 1923, w którym w Gdańsku rozpoczynały działalność trzy fabryki cukiernicze “Anglas”, “Baltic” i “Kosma”. Po wojnie, w 1951 roku zostały one upaństwowione i weszły w skład Zakładów Przemysłu Cukierniczego “Bałtyk”. Przez kolejne lata, nieprzerwanie, w gdańskich zakładach trwała produkcja czekolady, przez wielu określanej mianem „królowej” słodyczy.
Powstawały unikatowe receptury, które „Bałtyk” wykorzystuje do dzisiaj, a które sprawiają, że czekolada „Bałtyku” ma jedyny w swoim rodzaju, wyjątkowy smak. Przez lata funkcjonowania gdańskiej fabryki czekolady powstawało tutaj wiele, różnego rodzaju „tabliczek”, wśród których były m.in. kultowe „Malajskie”, „Finezje”, „Wczasowe”, „Ratuszowe”, „Zakopiańskie” oraz wiele innych.
Obecnie „flagowymi” czekoladami „Bałtyku” są duże, 150-gramowe czekolady z nadzieniami o dziewięciu charakterystycznych smakach marcepana, mięty, whisky&coffee, truskawki, amaretto, adwokatu, brandy&coffee, toffi oraz o smaku malibu. W ubiegłym roku „Bałtyk” odtworzył także swoją kultową czekoladę mleczną z wiórkami kokosowymi, czyli słynną „Malajską” według receptury z początku lat 70. Ponadto firma jest także producentem specjalnych, proteinowych czekolad „Bossman”, które przewidziane są dla osób aktywnych fizycznie i uprawiających różne dyscypliny sportu. Są to czekolady, które wyróżnia wysoka zawartość białka i części kakaowych. Tworzone są na bazie gorzkiej czekolady bez dodatku cukru w trzech smakach: mięty, pomarańczy i słonego karmelu. Fabryka Czekolady „Bałtyk” jest całkowicie polską firmą i jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek Gdańska jak i całego Pomorza.
Jak powstaje czekolada?
Pierwszym etapem jest zbiór owoców kakaowca, z których wydobywa się ziarna kakaowe. Kolejno ziarna poddaje się fermentacji, jeden z sposobów polega na ich układaniu na liściach na wolnym powietrzu. W ten sposób ziarna w naturalny sposób fermentują i ulegają podsuszeniu. Następnie najlepsze ziarna są prażone, proces ten ma bardzo istotny wpływ na smak czekolady, prowadzi do zmniejszenia jej goryczy i cierpkości. Z uprażonego i pozbawionego łuski ziarna kakaowego otrzymuję się miazgę kakaową i tłuszcz kakaowy.
Czekolada wytwarzana jest z miazgi i tłuszczu kakaowego oraz innych dodatków takich jak: cukier, mleko w proszku, lecytyna sojowa. Wszystkie składniki należy ze sobą starannie wymieszać (proces ten nazywamy zarabianiem), po ich połączeniu się ze sobą masa poddawana jest rozdrabnianiu (walcowaniu). Po tym procesie wszystkie cząstki zostają rozdrobnione i wygładzone, dzięki czemu czekolada ma gładką konsystencję i rozpływa się na języku. Tak powstałą masę poddaje się procesowi konszowania, który wydobywa z niej pożądany czekoladowy smak. Przed wylaniem czekolady do form musimy poddać ją temperowaniu, co spowoduje że czekolada będzie błyszcząca i bez trudu wydobędziemy ją z form.
Mówi się, że czekolada sprawia, że jesteśmy szczęśliwi. Nie są to „puste” słowa, ponieważ spożywanie czekolady sprzyja wytwarzaniu endrofin w naszym organizmie. Są to hormony szczęścia, które pozytywnie wpływają na nasze samopoczucie. Ponadto czekolada dodaje energii, a dzięki zawartości magnezu korzystnie wpływa na układ nerwowy. Zawiera także flawonoidy, które mają działanie antyoksydacyjne, a także minerały i witaminy. Ale i tak kochamy ją przede wszystkim za cudowny, wyjątkowy smak 🙂